Drodzy, kochani eltenowicze. Nie wiem czy już pierwsza gwiazdka, jak mędrcom, dla was świeci, by poprowadzić do Jezuska. Jeśli nawet nie to życzę wam, aby właśnie zabłysła i wskazała drogę do Tego, co rozjaśnia ciemności, by skruszył wasze kajdany. Życzę wam również, byście otworzyli Mu drzwi, bo klamka jest tylko po naszej stronie. Niech ogrzeje wasze zmarznięte i spragnione miłości serca. Niech zeskrobie szron z waszych dusz i namaluje uśmiech na twarzach. Niech czas z rodziną upłynie bez swarów i kłótni, a wypełni się życzliwością. Niech Pan między wami zamieszka, by zagoić rany niewypowiedzianych słów i ostrych. A Mikołaj niech również sobie o was przypomni, bo pewnie też byliście grzeczni. 🙂
A Matka Boża razem z wami kolędy dla Synka zaśpiewa i otoczy was swym płaszczem, bo i wy jesteście dla Niej ważni.
A Nowy rok, niech przyniesie lepsze jutro, bo narodził się już Zbawiciel Pan.
I nikt Ci nie odpowiedział na takie życzenia? Ja ich nie czytałam, bo byłam na wsi, gdzie chwilowo zabrakło internetu, ale teraz, gdy przeglądam to, co tu piszesz, muszę stwierdzić, że żałuję, bo nie przypuszczałam, że takie głębokie treści znajde na Twoim blogu. Jesteś cudownym apostołem naszego Pana.
Dziękuję.